Bardzo lubimy testować nowe restauracje i poznawać nowe dania. Paryż jest do tego wprost stworzony.
Są tutaj niezliczone restauracje, które prześcigają się w pomysłach, jak przyciągnąć klientów. Francuzi uwielbiają wychodzić na lunch lub kolację i chcą być zaskakiwani.Na posiłkach spędzają ponad 2,5 godziny w ciągu dnia. Istnieją oczywiście zasady kuchni, których złamać nie można, jednak zabawa smakiem i teksturą jest jedną z podstaw kuchni gastronomicznej. Słodki i słony, słony i kwaśny, chrupiące i kremowe i tak dalej. We Francuskiej kuchni przeciwieństwa się przyciągają!
Ostatnio byliśmy w bardzo ciekawym miejscu, które chcę Wam polecić. Restauracje należące do kucharza Pierre Sang (strona internetowa: https://www.pierresang.com)słyną z nietypowego konceptu. Decydując się na lunch lub kolację w jednej z nich musicie być przygotowani na to, że nie dowiecie się co jecie. Jak to działa? W restauracjach nie ma menu!
Po przybyciu do restauracji macie do wyboru jedno z trzech menu:
Przystawka, danie główne 20euro/—
Przystawka, danie główne, deser 25euro/35euro
Mise-en-bouche, Przystawka, danie główne, ser, deser 35euro/45euro
Ceny
Dla przykładu podałam ceny menu lunchowego; wieczorem musicie zapłacić trochę więcej. Podane ceny różnią się w zależności, od restauracji w której zrobicie rezerwacje, aktualne znajdziecie zawsze na stronie internetowej.
Restauracje
Pierre Sang ma obecnie 5 sąsiadujących ze sobą miejsc. Bistro, restauracje gastronomiczną oraz restauracje ekspresową… każda z nich ma być trochę inna od reszty i wyjątkowa. Łączy je kuchnia francuska z koreańskim akcentem. (nie wiem czy każda z 5 nadal ma nie ma menu, na pewno trzy lokalizacje otwarte jako pierwsze mają taką zasadę)
Jak wygląda wizyta w takiej restauracji
Kelner zapyta Was czy macie jakieś alergie pokarmowe. Następnie każdy z uczestników kolacji dostanie danie, które będzie dla niego totalną niespodzianką. Po każdym daniu, kelner poprosi Was abyście zgadli co było na Waszym talerzu (nie jest to proste) oraz podpowie czego nie wyczuliście.
Ps. Nie liczyłabym na opcje wegetariańską/wegańską, ale ja nie pytałam.
My biliśmy w Pierre Sange Oberkampf, czyli pierwszej restauracji otwartej w 2012 roku. Mamy bardzo dobre wspomnienia, jest to piękne miejsce z wyśmienitą kuchnią, do którego jeszcze wrócimy.
Jeśli interesujecie się kuchnią francuską to zajrzyjcie do tego wpisu.
À bientôt!
https://kasiakos.com/co-zobaczyc-w-paryzu/